Podsumowanie sezonu Ekstraklasy

Sezon polskiej Ekstraklasy dobiegł końca, pozostawiając za sobą wiele niezapomnianych momentów. Największą niespodzianką było zwycięstwo Rakowa Częstochowa, któremu udało się sięgnąć po tytuł mistrza Polski po raz pierwszy w historii klubu. Zawodnicy Rakowa dominowali przez większość sezonu, prezentując solidną grę zarówno w defensywie, jak i w ataku. Legia Warszawa, będąca głównym rywalem Częstochowian, musiała zadowolić się drugim miejscem, niezdolna do dorównania osiągnięciom mistrza. W eliminacjach do Ligi Konferencji zagrają również Lech Poznań i Pogoń Szczecin, którzy zajęli odpowiednio trzecie i czwarte miejsce. Ostatnia kolejka przyniosła emocje na dole tabeli, gdzie toczyła się zacięta walka o uniknięcie degradacji. Miedź Legnica, Lechia Gdańsk i Wisła Płock nie zdołały utrzymać się w Ekstraklasie, co było ogromnym zaskoczeniem dla wielu.

Raków Częstochowa, nowy mistrz Polski, zapisał się w historii ligi. Mimo że nie zawsze prezentowali widowiskową grę, byli niezwykle skuteczni, często wygrywając mecze minimalną różnicą. Niestety, ich triumf został przyćmiony przegraną w finale Pucharu Polski z Legią Warszawa. Teraz pojawiają się pytania dotyczące przyszłości klubu, ponieważ ich trener Marek Papszun opuszcza zespół po siedmiu latach. Jego asystent, Dawid Skarga, obejmuje stery, chociaż nie ma tak dużego doświadczenia.

Legia Warszawa, klub z dużymi ambicjami, przeżyła trudny sezon. Miała za sobą jedno z najgorszych występów w swojej długiej historii, dlatego przed sezonem nie było pewne, czego można się spodziewać po drużynie prowadzonej przez Kostę Runjaicia. Mistrzostwo Polski, gra w europejskich pucharach lub środek tabeli - to były różne oczekiwania kibiców. Przed sezonem nie dokonano wielu zmian w składzie, a jedynymi wzmocnieniami byli Rafał Augustyniak i Tomas Pekhart. W roli trenera zadebiutował Kosta Runjaić, zastępując Aleksandara Vukovicia. Przyzwoity wynik, jaki osiągnęła Legia, można uznać za sukces, chociaż nie spełnił on wszystkich oczekiwań.

Lech Poznań, który równolegle grał w europejskich pucharach, osiągnął ćwierćfinał, co nie było łatwym zadaniem dla żadnej polskiej drużyny od dawna. Spotkanie z Fiorentiną okazało się jednak zbyt trudne, a Włosi odnieśli zwycięstwo. Mimo to Lech zdobył kilka milionów euro i przyczynił się do wzrostu polskiego rankingu UEFA. W Ekstraklasie drużyna zajęła trzecie miejsce, co jest respektowalnym wynikiem, biorąc pod uwagę ich zaangażowanie w europejskich rozgrywkach.

Pogoń Szczecin, po pięciu latach pod wodzą Kosty Runjaicia, zatrudniła Jensa Gustafssona jako nowego trenera. Szwed nie był dobrze znany, ale prowadzenie drużyny nie zrujnowało dotychczasowego poziomu Pogoni, która zajęła czwarte miejsce. Miedź Legnica spadła z Ekstraklasy, a Lechia Gdańsk, pomimo dobrego składu i dużego stadionu, nie zdołała utrzymać się w lidze i zajęła przedostatnie miejsce. Wisła Płock, mimo solidnej rundy wiosennej, także spadła z Ekstraklasy.

Podsumowując, sezon Ekstraklasy w Polsce był pełen niespodzianek i emocji. Raków Częstochowa zaskoczył wszystkich, zdobywając pierwsze w historii klubu mistrzostwo Polski. Legia Warszawa przeżyła trudności, a Lech Poznań odniósł sukces w europejskich pucharach. Walka o utrzymanie była niezwykle zacięta, a Wisła Płock, Lechia Gdańsk i Miedź Legnica muszą teraz zmierzyć się z wyzwaniem powrotu do Ekstraklasy w przyszłości.

PKO BR Ekstraklasa po 25 kolejkach

W kolejce 25 Ekstraklasy w sezonie 2021/2022 doszło do kilku interesujących spotkań. W pierwszym meczu Górnik Zabrze pokonał u siebie Wisłę Płock 3:2, a dwie bramki zdobył Lukas Podolski. W drugim meczu Jagiellonia Białystok zremisowała u siebie z Zagłębiem Lubin 2:2, choć mogła wygrać, gdyby Jesús Imaz wykorzystał rzut karny w 54 minucie. Piast Gliwice pokonał na wyjeździe Miedź Legnica 1:0, dzięki bramce Jorge Felixa. Pogoń Szczecin zremisowała bezbramkowo z Koroną Kielce, natomiast Legia Warszawa pokonała na wyjeździe Radomiaka Radom 2:0, za sprawą goli Josué z rzutu karnego oraz Macieja Rosołka. Raków Częstochowa pewnie pokonał u siebie Cracovię 4:1, dzięki bramkom Vladislavsa Gutkovskisa, Bartosza Nowaka, Ivi Lópeza i Marcina Cebuli. Śląsk Wrocław zremisował u siebie 1:1 ze Stalą Mielec, natomiast Warta Poznań pokonała u siebie Lechię Gdańsk 2:0.

W tabeli po tej kolejce liderem pozostał Raków Częstochowa, który ma 61 punktów. Na drugim miejscu jest Legia Warszawa z 52 punktami, a na trzecim Lech Poznań z 43 punktami. Na pozycji czwartej znajduje się Pogoń Szczecin z 40 punktami. W strefie spadkowej znajdują się Korona, Lechia oraz Miedź.

Podsumowanie Ekstraklasy po 22 kolejkach.

Po 22 kolejkach w tabeli przoduje Raków Częstochowa, który zgromadził 52 punkty i ma przewagę 9 punktów nad drugą Legią Warszawa. Trzecie miejsce zajmuje Widzew Łódź z 36 punktami, a na czwartym miejscu plasuje się Lech Poznań z tym samym dorobkiem punktowym co Widzew.

W ostatniej kolejce najwięcej emocji wzbudził mecz Legii Warszawa z Widzewem Łódź. Legia do tej pory zagrała bardzo nierówno, ale w tym meczu zagrała dość dobrze. W pierwszej połowie udało się jej zdobyć prowadzenie ale w drugiej połowie Widzew zdołał jednak wyrównać. Mecz zakończył się wynikiem 2:2, co oznacza, że Legia Warszawa traci 9 punktów do lidera.

Kolejnym ciekawym meczem był pojedynek Piasta Gliwice z Cracovią. Piastowi udało się wygrać 2:1, dzięki bramkom Grzegorza Tomasiewicza i Patryka Dziczka. Cracovia zajmuje aktualnie szóste miejsce w tabeli i traci już 20 punktów do lidera.

W ostatniej kolejce Radomiak Radom wygrał z Lechią Gdańsk 3:1, a Górnik Zabrze pokonał Stal Mielec 1:0. W tabeli obie drużyny zajmują miejsca w środku tabeli.

Na koniec warto wspomnieć o liderze. Raków Częstochowa w ostatniej kolejce pokonał Jagiellonię Białystok 2:1. Lider prezentuje bardzo dobrą formę i wszystko wskazuje na to, że będzie trudno go wyprzedzić. Czy uda mu się utrzymać prowadzenie do końca sezonu? Odpowiedź poznamy już niedługo.

Ekstraklasa po 15 kolejce

Niebywałe jak ten czas szybko leci, jeszcze niedawno rozpoczynał się obecny sezon a w tej chwili zakończyliśmy już 15 kolejkę. Mamy kilka niespodzianek, kilka drużyn zajmuje lepsze miejsca niż oczekiwano, natomiast niektóre drużyny rozczarowują. Z uwagi na nietypowe Mistrzostwa Świata nasza liga rozegra jeszcze dwie kolejki i wróci dopiero w nowym roku. Zaczynając jakikolwiek podsumowanie rozgrywek wypadało by zacząć od aktualnego lidera, czyli Rakowa. 

Drużyna z Częstochowy prezentuje równy i solidny poziom, dzięki czemu od 12 kolejki jest liderem. Ostatnie mecze to prawie same zwycięstwa, z bardzo małą ilością traconych goli. W ostatnich pięciu meczach tylko jeden gol stracony przy komplecie zwycięstw. Dzięki czemu przewaga nad drugą drużyną wynosi już 7 punktów. Obstawiamy, że Raków swoją stabilną formę utrzyma i zdobędzie upragnione mistrzostwo. 

Jeśli już jesteśmy przy liderowaniu w stawce to warto wspomnieć o Wiśle Płock, która rewelacyjnie rozpoczęła sezon, od wysokich wygranych dzięki czemu była liderem do 10 kolejki. Ostatnie mecze są coraz słabsze i aktualnie Wisła jest na piątym miejscu z 10 punktami straty. 

Na podium aktualnie są Legia i Pogoń. Obie drużyny przeważnie wygrywają, ale zaliczały też wpadki. Niespodziewanie na wysokim czwartym miejscu mamy Widzew, zobaczymy jaka forma będzie na wiosnę. 

Aktualny mistrz, czyli Lech Poznań fatalnie rozpoczął rozgrywki będąc do 7 kolejki w strefie spadkowej. Teraz jest już lepiej, czyli 8 miejsce ale nadal dużo poniżej oczekiwań oraz możliwości drużyny. Rozczarowuje natomiast Lechia Gdańsk, drużyna która w zeszłym sezonie zajęła 4 miejsce, w tym dopiero w ostatniej kolejce wydostała się ze strefy spadkowej. Ewidentnie najsłabszą drużyną jest Miedź Legnica, tylko jedna wygrana i kilku punktowa strata do pozostałych drużyn. Prawdopodobnie drużynę czeka spadek.

PKO BP Ekstraklasa - sezon 2021/22 zakończony

Sezon 2021/22 polskiej ekstraklasy oficjalnie zakończony. Znamy już wszystkie rozstrzygnięcia. Nie pozostaje nic innego jak napisać krótkie podsumowanie sezonu. 

Mistrzem Polski został Lech Poznań. Walka o mistrzostwo trwała do przedostatniej kolejki. Jeszcze kilka kolejek wcześniej trzy drużyny walczyły o tytuł i dość długo utrzymywały przewagę nad pozostałymi drużynami. Lech miał jednak zdecydowanie najlepszą końcówkę. Bez porażki w ostatnich 10 meczach z czego pięć ostatnich to same zwycięstwa. Raków Częstochowa zakończył rozgrywki na drugim miejscu, warto dodać, że drugi raz z rzędu. Co ciekawe Raków w tym sezonie wygrał Puchar Polski, też drugi raz z rzędu. 

Trzecie miejsce, przypadło Pogoni Szczecin, tez drugi raz z rzędu. Pogoń do lidera straciła 9 punktów, mimo że kilka kolejek przed końcem była na pierwszym miejscu. Ostatnie kolejki dla Pogoni były bardzo słabe. Trzy ostatnie mecze to remisy a wcześniej porażka z Rakowem. Ostatnią drużyną, która będzie reprezentować Polskę w europejskich pucharach to Lechia Gdańsk. Drużyna zakończyła rozgrywki na czwartej pozycji i dzięki wygraniu Pucharu Polski przez Raków zapewniła sobie to prawo. 

Największe zaskoczenia sezonu? Było kilka takich wydarzeń. Napewno forma poprzedniego mistrza, czyli Legii Warszawa, szczególnie w pierwszej części sezonu, gdzie Legia była nawet w strefie spadkowej. Ostatecznie sezon zakończyła na 10 miejscu. Kolejnym zaskoczeniem, tym razem na plus to forma beniaminka, Radomiaka Radom, który po rundzie jesiennej miał realne szanse na zakończenie sezonu w top 4. 

Następne zaskoczenie oraz rozczarowanie to spadek Wisły Kraków. Drużyna, która jeszcze nie tak dawno walczyła o mistrzostwo z sezonu na sezon prezentowała się coraz bardziej przeciętnie, by ostatecznie spaść z ligi. W ramach formalności, oprócz Wisły z ligi spadły też beniaminkowie: Termalika Bruk Bet oraz Górnik Łęczna. 

Pogoń, Raków, Lech - kto mistrzem?

Do końca sezonu pozostało 8 kolejek. Jestem w stanie zaryzykować, że Mistrzem Polski zostanie jedna z poniższych drużyn: Pogoń Szczecin, Raków Częstochowa lub Lech Poznań. Postaram się po krótce ocenić szansę każdej z drużyn oraz obstawić która drużyna będzie najlepsza. Przewaga pierwszej trójki nad czwartą drużyną wynosi aż 9 punktów. 

Liderem z jednopunktową przewagą jest Pogoń. Gdy drużyna przegrała u siebie 0:3 z Lechem wydawało się, że szanse na mistrzostwo mocno się oddaliły. Następnie Pogoń zgubiła też punkty z Cracovią. Jednak Lech przegrał z Rakowem, natomiast Raków zremisował z Legią w ostatniej kolejce. To wszystko sprawiło, że na podium jest bardzo ciasno i drużyny rozdziela tylko jeden punkt. Oznacza to, że każdy pozostały mecz może mieć znaczenie w walce o mistrzostwo. Każda utrata punktów przez którąś z drużyn może mocno pokrzyżować plany o sukcesie. 

Po przerwie zimowej wydawało się, że to Lech ma największe szanse na mistrzostwo. Teraz drużyna spadła na trzecie miejsce. Mimo bardzo silnego składu, może nawet obecnie najsilniejszego to Lech potrafi zagrać w kratkę, wygrać 4:0 by następnie zremisować lub przegrać ze słabszą ekipą. 

Raków wydaje się mieć szeroką kadrę oraz prezentować najbardziej pewną i solidną formę. Po za słabszym początkiem sezonu, gdy drużyna grała w pucharach to Raków ostatnio nie przegrywa. Mistrzostwo dla Pogoni było by największą sensacją. Piłkarsko drużyna nie ma tak silnej kadry jak dwie pozostałe drużyny. 

Jednego jesteśmy pewni. Czeka nas wyrównana i emocjonująca końcówka sezonu a walka o tytuł może trwać do ostatniej kolejki i zadecydować jeden mały detal. Jeśli na tym etapie mielibyśmy wskazać faworyta to była by to drużyna Rakowa. Drugie miejsce dla Lecha i Pogoń na najniższym stopniu podium. 

Legia i Lech - analiza sezonu

Za nami 12 kolejek PKO BP Ekstraklasy. Liderem jest Lech Poznań, natomiast Legia Warszawa jest 15 i ma tylko punkt przewagi nad strefą spadkową. Ktoś tak obstawiał przed sezonem? Chyba nikt. To, że Legia ma dwa mecze rozegrane mniej może trochę usprawiedliwiać Mistrzów Polski, pytanie tylko czy Legia wygra te dwa zaległe mecze? 

W ostatnich latach obie te drużyny przed rozpoczęciem sezonu były podawane jako faworyci do mistrzostwa. Bez wątpienia są to drużyny z największym w Polsce zapleczem organizacyjnym i finansowym jednak od wielu lat żadna z tych drużyn nie potrafi utrzymać równej formy przez kilka lat. 

Początek tego sezonu zdecydowanie należał do aktualnego lidera, czyli Lecha. Dwadzieścia siedem strzelonych goli, tylko siedem straconych i tylko jedna porażka. Co ciekawe Lech nie dokonał w przerwie spektakularnych sukcesów, a w składzie jest wielu młodych i utalentowanych graczy a przed sezonem odszedł jeden z najlepszych graczy poprzedniego sezonu, Tymoteusz Puchacz. 

Legia natomiast zrobiła rewolucję kadrową. Do drużyny dołączyło aż 11 nowych graczy. Pytanie jakie się nasuwa, czy to jest odpowiedni model budowania drużyny na lata kiedy dokonuje się wymiany całego składu? W bramce mamy 40 letniego bramkarza, który jak doznał kontuzji to okazało się, że nie ma zmiennika. Król strzelców z poprzedniego sezonu jest tylko cieniem samego siebie z poprzedniego sezonu. Pechowa kontuzja Kapustki. Mecze co trzy dni grając w europejskich pucharach. To tylko kilka przyczyn obecnej pozycji drużyny w tabeli. Niestety tabela odzwierciedla aktualną formę drużyny a pierwsze objawy były już widoczne w meczu z estońską Florą. 

Wszyscy zastanawiamy się, czy zmiana trenera coś zmieni oraz czy Legia odrobi stratę i wróci do gry o mistrzostwo. Potencjał jest na pewno.